Krótko i zwięźle: odchodzę z gildii. Dlaczego? Otóż wchodzę na serv i co widzę? Że ANBU połączyło się z Cult of Darkness, z Richardinio i Liril na czele. Co do Richa to jeszcze luz, bo to mój brat i on zawsze sie wchrzania tam gdzie ja jestem, ale pomimo że mało gram, nie będę nosił tego samego tabarda co Liril. Po prostu nie znoszę kolesia. Przed wipe jak grałem Myzdralem to jeszcze był w porządku ale teraz strasznie się zchamił. Jest jeszcze kilka innych powodów, ale znane są tylko mi (pewnie jemu też ale znając go to będzie udawał głupka). Nie będe z nim w tej samej gildii. Opopo, Falon, Kubo (z którym niestety niezdążyłem jeszce zamienić słowa), dzięki za all chłopaki, zawsze będę pamiętał czasy EliteGuard, DarkSide i ANBU. Trzymajcie się, może się kiedyś spotkamy pod Stormwind. Odchodzę.
PS. I tak mało grałem więc dużej straty nie macie

                                                                                                                                Helius vel. Myzdral